Reguła wspomniana w tytule jest raczej intuicyjna. W tym przypadku widać, że intuicja może nas czasami zawieźć.
Temat jest ważny szczególnie w przypadku izolowania czegoś bardzo gorącego, a więc w interesującym nas „dziale gospodarki”.
Jak sygnalizuje tytuł, chodzi o izolowanie rur i innych krągłości. Przy odpowiednio wysokim współczynniku przewodzenia materiału izolacyjnego może okazać się, że „opatulona” nim rura oddaje więcej ciepła niż ta zupełnie goła.
Taka, wydawałoby się, anomalia bierze się stąd, że wraz ze wzrostem średnicy izolacji, przy pewnym – dość realnym – zbiegu okoliczności, rośnie powierzchnia oddawania ciepła. Rośnie oczywiście też grubość izolacji, a z nią opór przewodzenia – z tym, że powierzchnia zależy od kwadratu średnicy, a grubość liniowo.
W najczęściej spotykanych przypadkach średnica krytyczna jest po prostu mniejsza od średnicy samej rury – każda grubość dobrej izolacji zmniejszy strumień ciepła. Należy jednak pamiętać, że zależy ona, między innymi, od współczynnika „lambda” zastosowanego materiału, a ten w przypadku niektórych materiałów, wraz z temperaturą, może mocno rosnąć (włókniny).